Monday, October 19, 2009

Hiking, czyli zdobywanie szczytow.

W Miniony weekend, pojechalismy wraz z dzieciakami i dzieciakami przyjaciol Matta ( i przyjaciolmi oczywiscie tez) na spacer po gorach.
Jako ze mieszkam w szeroko pojetym rejonie Apallachow, niektore male, z pozoru, gorki, sa meczace i zaskakujaco strome.
Plus co ciekawe, gorki te sa rowniez na tyle wysokie ze w dolinach, miastach snieg byl tylko w czwartek przez jakas godzine, U mnie na gorze (przy moim domu) snieg byl do soboty. Tam gdzie poszlismy natomiast w niedziele, wciaz byl snieg mimo ze pogoda jak na obrazku. Temperatura kolo 16 Celsjuszy.



Kuba i jego ninja-sposoby na zdobywanie szczytu.
W tle Matt.





Zdobywcy i Widok ze zdobytego szczytu


Jak i w Polsce, tak tutaj tez, zima wyprzedzila jesien.



A Teraz zdjecia kamieniste. A w zasadzie skaliste.
Widoki stokow gorskich, jakich pelno w tym rejonie

8 comments:

  1. skomentuje wszystko w jednym!:
    -marynarka rotary na Clash Day! Dobry pomysł! i nieźle wyszło
    -śnieg<3 już go pragnę. miało padać w sobote ale nie padało
    -co ile masz spotkania rotary? w sensie chodzi mi o to, że późno tam poszedłeś. miesiąc już prawie jesteś w usa, nie?
    pozdro!:D

    ReplyDelete
  2. Rotary. hmm.. Jak sie umowie z Counsellorem.
    Moj klub spotyka sie w porze lunchu, wiec bede tam pewnie nie czesciej niz raz na dwa tygodnie.
    Moze raz na miesiac. Ale calkiem fajnie jest.

    I dobry obiad daja.

    ReplyDelete
  3. dobry obiad - podstawa! :D

    ania

    ReplyDelete
  4. klimatycznie tam.
    a widziales inne ustawienie gwiazd? ^^

    ReplyDelete
  5. agata (tanieogarnięta) :PNovember 5, 2009 at 2:28 PM

    wydaje mi się czy jakieś nowe okulary masz? :)

    ReplyDelete

facebook

Got questions? hit me up on Facebook!