Nie wiem czy juz wspominalem o tym, ale Hali i Kuba rowniez trenuja Soccer.
Mecze Hali wygladaja calkiem normalnie, tylko ze w mniejszym wymiarze czasowo-powierzchniowym.
Natomiast mecze Kuby to jest zabawa przednia. Coz. 2 druzyny po co najmniej 6 zawodnikow (czteroletnich), dziela sie na druzyny po 3. I przeciwne zespoly graja miedzy soba na dwoch malych boiskach w tym samym czasie.
Brzmi profesjonalnie. Coz. Brzmi. Ale zabawa jest przednia patrzac na zaangazowanie 4 latkow, ktory czesto odzyskawszy pilke, w szale radosci, biegna i strzelaja na wlasna bramke.
Zeby bylo bardziej rodzinnie dodam, ze zespol Kuby trenuje Matt.
No comments:
Post a Comment